|
Ta wielka, kolorowa reklama została namalowana w roku 1986, czyli pod koniec czasów PRL i u schyłku ery wielkopowierzchniowych reklam tamtych czasów. Malowidło jest znakomitym przykładem tzw. III generacji murali czasów PRL, kiedy to ze względu na kryzys gospodarczy lat 80. XX wieku i ciągłe braki towarów na rynku zarówno na płaszczyźnie informacyjnej, jak i artystycznej dążono do pozostawania na wysokim stopniu ogólności. Tym samym nie malowano już danych produktów (których i tak nie można było nabyć), lecz wybierano rozwiązania formalne.
W przypadku reklamy ZBP im. Armii Ludowej powstało kolorowe dzieło o wysokich walorach artystycznych i uniwersalnym przekazie. Autor stworzył malowidło w swoim własnym stylu, bez większych ingerencji zamawiającego, tym samym wyrażając siebie i niejako propagując twórczość własną na szeroką skalę. Uniwersalność muralu polega również na tym, że zlecającym mógł być dowolny zakład, bowiem treść napisów nie wpływa na odbiór całości. Co więcej, dziś ta reklama kojarzy się z grafiką komputerową, pikselami na monitorze czy wręcz pixel-artem, lecz w tamtych czasach o zaprzęganiu komputerów do tworzenia grafiki jeszcze poważnie nie myślano.
Wciąż jednak była to reklama i pełniła funkcje informacyjne informacje. U góry w lewej części przeczytać można o produktach zakładów: „Tkaniny żakardowe, dekoracyjne, obrusowe”, a poniżej „adamaszki, ubraniowe, sukienkowe, flanela”. Ściana ta „tradycyjnie” była wykorzystywana przez Zjednoczenie – wcześniej znajdowała się na niej reklama tego samego autora i tego samego zjednoczenia. We wcześniejszej wersji liternictwo było podobne, a rysunek przedstawiał motyle.
Zmiany społeczno-gospodarcze po 1989 r. odbiły się negatywnie na łódzkim przemyśle. Reklamę na wniosek zleceniodawcy zlikwidowano, czyli zamalowano. Stopniowo jednak zaczęła się wyłaniać i być znowu widoczna. Po ok. 10 latach zamalowano ją ponownie, ale ukazała się po raz drugi, jednak ze znacznymi uszkodzeniami. W roku 2019, po ponad 30 latach istnienia, ostatecznie zostaje zasłonięta warstwą styropianu. Daje to nadzieję na to, iż w przyszłości, przy okazji wymiany ocieplenia, malowidło to jeszcze zobaczymy.
|
|